Polski bramkarz, którego ekspresowy transfer ma na celu wypełnienie luki po poważnej kontuzji Niemca Marca-Andre ter Stegena, rozpoczął ćwiczenia w nowoczesnym kompleksie sportowym „Barcy” Ciutat Esportiva Joan Gamper pomimo tego, że pierwsza drużyna piłkarzy wróci do treningów dopiero w piątek.
Szczęsny dołączy wówczas do swoich klubowych kolegów, w tym Roberta Lewandowskiego. W niedzielę zajmująca pierwsze miejsce w lidze hiszpańskiej Barcelona rozegra na wyjeździe spotkanie z Deportivo Alaves.
„Pod stałą opieką trenerów i monitorowaniem jego postępów, Polak będzie codziennie uczęszczał na treningi, wykonując pracę na boisku i stopniowo przechodząc kolejne etapy tej spersonalizowanej +mini-pretemporady+” – napisał „Sport”.
Szczęsny zintensyfikował aktywność fizyczną już kilka dni temu, kiedy jego transfer nie był jeszcze formalnie przypieczętowany. Po dwumiesięcznej emeryturze zawodnik rozpoczął „pretemporadę”, czyli okres przygotowawczy w Marbelli na południu Hiszpanii, gdzie posiada dom.
„Sport” podkreśla, że 34-letni golkiper będzie potrzebował trochę czasu, aby wrócić do optymalnej formy. Ma być gotowy na mecz przeciwko Sewilli 20 października oraz na kolejne, ważne spotkania przeciwko Bayernowi Monachium i Realowi Madryt.
Szczęsny wymaga teraz specyficznego treningu, ponieważ ostatnim meczem, który rozegrał, był ten 21 czerwca przeciwko Austrii podczas Euro 2024. Biało-czerwoni przegrali to spotkanie 1:3. Według fizjoterapeutów, z którymi rozmawiał „Sport”, polski golkiper powinien teraz poświęcić czas na zapobieganie kontuzjom, odzyskanie mobilności i wzmocnienie stawów.
„+Barca+ musi również udzielić Szczęsnemu wsparcia psychologicznego, ponieważ nadmierna presja może przyczynić się do kontuzji, gdy zbyt mocno dąży się do przyspieszenia powrotu do pełnej formy” – podkreślają specjaliści.
W najbliższych spotkaniach pierwszym bramkarzem wciąż będzie 25-letni Inaki Pena, z którym Szczęsny ma rywalizować o miejsce w pierwszym składzie. Po kontuzji ter Stegena wychowanek z Alicante zagrał dotychczas w trzech spotkaniach, z czego w dwóch – przeciwko Getafe w lidze (1:0) i Young Boys Berno w Lidze Mistrzów (5:0) zachował czyste konto. Pena wpuścił natomiast cztery bramki w przegranym przez „Barcę” 2:4 meczu przeciwko Osasunie. Była to pierwsza porażka „Blaugrany” w La Lidze w tym sezonie.
Pod koniec sierpnia Szczęsny ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery, ale w środę zdecydował się przerwać emeryturę i podpisał kontakt z Barceloną do 30 czerwca 2025 roku. Polak ma zarobić około trzech milionów euro brutto.
Z Madrytu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ co/