Uciekając policji, nazbierała 236 punktów karnych
Patrol żagańskiej drogówki w niedzielę na drodze w Klikowie zauważył volkswagena. Prowadzący auto łamał przepisy. Policjanci dali mu sygnały do zatrzymania, wtedy przyspieszył i zaczął uciekać. Ruszył policyjny pościg.
Za kierownicą volkswagena siedziała 23-letnia kobieta.
"W trakcie ucieczki stwarzała zagrożenie dla innych uczestników ruchu, popełniając szereg wykroczeń drogowych" – powiedział PAP w poniedziałek rzecznik policji w Żaganiu sierż. sztab. Arkadiusz Szlachetko.
W obszarze zabudowanym wielokrotnie przekraczała dozwoloną prędkość. Miejscami jechała nawet o 98 km/godz. za szybko. Przekraczała linie ciągłe i nie stosowała się do znaku stop, a na łuku drogi z ograniczoną widocznością jechała pod prąd.
Uciekinierka wjechała na teren woj. dolnośląskiego. Tam volkswagen zatrzymał się przed remontowanym przejazdem kolejowym w Węglińcu. Policjanci zajechali mu drogę i podbiegli do samochodu.
"Zauważyli, jak kierująca przesiadła się do tyłu. Za kierownicę usiadł mężczyzna, który był pasażerem" – powiedział rzecznik żagańskiej policji. Oboje próbowali wmówić policjantom, że to mężczyzna uciekał.
Kobieta tłumaczyła, że zdecydowała się na ucieczkę, bo ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Łamiąc przepisy, nazbierała 236 punktów karnych.
Stanie przed sądem za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów i ucieczkę policji. Grozi jej do pięciu lat więzienia. (PAP)
pij/ joz/