Czekamy na pacjentów z Ukrainy
W środę wojewoda opolski Sławomir Kłosowski w audycji na antenie radia Opole poinformował o pierwszej grupie rannych, którzy zostaną w czwartek przyjęci w opolskich szpitalach.
Jak powiedział Kłosowski, w niedzielę odbyło się spotkanie ze starostami, którzy zobowiązali się do składania dwa razy dziennie służbom wojewody raportów na temat wolnych miejsc w szpitalach podległych samorządom w regionie. Według Kłosowskiego, miejsca przekazane na potrzeby leczenia ofiar wojny z Ukrainy nie będą miały negatywnego wpływu na proces leczenia mieszkańców regionu.
"W tej chwili sytuacja w zachodniej Ukrainie jest dramatyczna. Szpitale nie mają prądu i warunków do normalnego funkcjonowania. W ramach solidarności chcemy tym ludziom pomóc. (...) Na pewno więcej osób przyjmą placówki z województwa śląskiego i dolnośląskiego. (...) My ogólnie dysponujemy pulą czterystu miejsc szpitalnych" - powiedział wojewoda.
W pierwszej grupie pacjentów, którzy mają zostać przywiezieni w czwartek, są osoby poszkodowane w wyniku działań wojennych - zarówno cywile, jak i żołnierze. Według zapowiedzi Kłosowskiego, placówki w województwie opolskim przyjmą trzy osoby leżące i dwie osoby, które mogą się poruszać oraz dodatkowo ich dwóch opiekunów.
Kłosowski zapewnił, że region jest przygotowany na przyjęcie nowej fali uchodźców z Ukrainy, którzy w wyniku ataków Rosji na infrastrukturę cywilną będą musieli szukać schronienia przed zimą poza granicami swojego kraju. W tym celu na terenie województwa przygotowano już trzysta miejsc noclegowych wraz z odpowiednią bazą gastronomiczną. (PAP)
Autor: Marek Szczepanik
masz/ mhr/