Rada Dialogu Społecznego ma teraz fundamentalne znaczenie
Prezydent wziął udział w plenarnym posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego w Warszawie. Tematem spotkania była przyszłość dialogu społecznego, co ściśle wiąże się z kształtem ustawy o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego.
Jak zauważył Duda, obowiązkiem Rady Dialogu Społecznego jest podsumowanie działań i wniosków z funkcjonowania. "Rada Dialogu Społecznego ma teraz, także w zmaganiu się ze skutkami pandemii, fundamentalne znaczenie" - wskazał.
"Nie ma innej drogi, byśmy przeszli przez ten trudny okres, jak spokojny dialog na poziomie państwowym" - podkreślił prezydent. Zwrócił też uwagę na skutki wojny na Ukrainie, które oddziałują na cały rynek energetyczny - poprzez problemy z dostawami ropy, węgla i gazu, a także wysokie ceny. "Współczesny przemysł bez energii nie funkcjonuje, co wywiera wpływ na gospodarkę i społeczeństwo" - stwierdził.
Podkreślił, że obecnie jest cały szereg problemów, z którymi trzeba się zmagać. "Ten dialog ma ogromne znaczenie w aspekcie wzrastających kosztów utrzymania, choćby związanych z kwestiami kosztów kredytów, które ponosi zdecydowana większość rodzin. (...) To są te problemy, o których absolutnie musimy rozmawiać" - wyjaśnił Duda.
Prezydent przyznał też, że ma świadomość formowania się propozycji kolejnych zmian ustawy o RDS. "Oczywiście, tak jak zawsze, pochylamy się nad tymi propozycjami, będziemy nad nimi pracowali i w odpowiednim momencie, kiedy one zostaną ostatecznie sformułowane, jest oczywiście możliwość wystąpienia z prezydencką inicjatywą ustawodawczą - oczywiście w porozumieniu z Radą, jako podmiotem w istocie inicjatywnym" - powiedział.
Na posiedzeniu wypowiedziała się również szefowa MRiPS Marlena Maląg. "Jesteśmy jako rząd zawsze na Radzie Dialogu Społecznego, pewnie w różnym składzie, natomiast dialog społeczny jest nieuchronny, jest potrzebny i on daje tak naprawdę siłę i moc, aby podejmować dobre, skuteczne decyzje" – powiedziała Maląg. Podkreśliła, że premier Mateusz Morawiecki wielokrotnie w swoich wystąpieniach i "bezpośrednią obecnością" na Radzie Ministrów "pokazuje, jak ten dialog społeczny jest ważny."
"Zapewne jesteśmy dzisiaj w takim momencie, gdzie warto podsumować, co jest dobre, co należałoby zmienić i jakie ewentualnie zmiany do ustawy wprowadzić. Świat się rozwija, my musimy przede wszystkim wyciągać wnioski, aby tworzyć jak najlepsze prawo" – podkreśliła.
Maląg mówiła też o sytuacji na rynku pracy. "Nadal mamy historycznie niskie bezrobocie, bo stopa bezrobocia dzisiaj to 5,1 proc. potwierdzona przez GUS w ubiegły piątek. (...) W liczbach bezwzględnych, pomimo zakończonych prac sezonowych, mamy mniej osób bezrobotnych po zakończonym miesiącu październiku niż w poprzednich miesiącach" – poinformowała minister rodziny. Oceniła, że działania rządy w obliczu kryzysu i wojny w Ukrainie przynoszą skutek.
Profesor Jacek Męcina przedstawił uzgodnienia strony społecznej dotyczące aspektów mogących stanowić podstawę do prac nad nowelizacją ustawy o RDS. "Kontekst sytuacji kryzysowych i znaczenia dialogu w poszukiwaniu rozwiązań licznych problemów jakie się pojawiają, to ważny głos, który może być doskonałą inspiracją i uzasadnieniem tej inicjatywy partnerów społecznych" - ocenił odnosząc się do słów zarówno prezydenta Andrzeja Dudy jak i minister Marleny Maląg.
Wskazał, że prace nad nowelizacją rozpoczęły się 2020 roku i trwały do września 2022 roku. "W efekcie tych wszystkich prac i trudnych kompromisów, wypracowano wstępną propozycję zmian, która podlegać będzie oczywiście dalej uzgodnieniem ze stroną rządową" - przekazał dodając, że również strona organizacji pracodawców jak i związki zawodowe zastrzegły sobie możliwość nanoszenia poprawek.
Wśród zmian, które mają charakter zasadniczy, wymienił "przeciwdziałanie złym praktykom w konsultacjach projektów aktów prawnych przez stronę rządową". "W jeszcze większym stopniu uregulowanie obowiązku i procedury obowiązku konsultacji innych projektów w szczególności poselskich, których procedowanie w ostatnich latach z dużym natężeniem w rzeczywistości pozbawiało RDS i organizacje reprezentatywne możliwości faktycznego udziału w procesie legislacyjnym" - przekazał prof. Męcina.
Zwrócił uwagę na sytuacje, w których konsultacje aktów prawnych w ogóle się nie odbywają lub ich czas jest skrócony do kilkunastu godzin. "Takie praktyki łamią oczywiście zasady dialogu społecznego, jako ważnego elementu państwa prawa. Mogą również świadczyć o niekonstytucyjności takiego procesu, na co zwraca uwagę w jednym swoim orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny, jak również raporty i dokumenty instytucji, które monitorują przebieg procesu legislacyjnego" - tłumaczył.
W imieniu strony społecznej wskazał, że ich zdaniem proponowana zmiana ma kluczowe znaczenie dla realizacji zasady dialogu społecznego. Co więcej, w efekcie zapewnienia obowiązku konsultacji wszystkich aktów prawnych strona społeczna dostrzega także możliwość poprawy jakości stanowionego prawa.
Było to dziesiąte posiedzenie plenarne Rady Dialogu Społecznego pod przewodnictwem Prezydenta RP Andrzeja Dudy i trzecie posiedzenie zorganizowane w tym roku w Pałacu Prezydenckim. Podczas tegorocznych spotkań omawiano: sytuację na rynku pracy po dwóch latach pandemii oraz wpływ zmian podatkowych wprowadzonych przez Polski Ład na sytuację pracowników i przedsiębiorców.
Powołana przez ustawę z 27 sierpnia 2015 r. Rada Dialogu Społecznego jako forum trójstronnej współpracy zastąpiła Trójstronną Komisję ds. Społeczno-Gospodarczych. W skład RDS ze strony społecznej wchodzą przedstawiciele związków zawodowych i organizacji pracodawców, stronę rządową reprezentują wskazani członkowie rządu, przedstawiciele ministra pracy i ministra finansów. Funkcję przewodniczącego Rady pełnią rotacyjnie przez rok przedstawiciele każdej ze stron – związkowców, pracodawców i rządu. (PAP)
autorzy: Aleksandra Kiełczykowska, Agata Zbieg, Szymon Zdziebłowski
ak/ agz/ szz/ mhr/